*rano*
Była 07:00 , obudził mnie płacz Darcy . Wzięłam dziecko na ręce i uspokoiłam , gdy Darcy zasnęła dostałam telefon od Martyny.
M-Martyna : Hej kochana !
A- Alex : Hej !
M : Co u Ciebie . Jak tam Darcy ?
A :Dobrze a jak u Ciebie ?
M : No właśnie ... Przed chwilą oglądałam wiadomości i ....
A: I ... ?
M : Mówili o tobie i Harrym .
A : Co mówili .
M : No że Harry jest ojcem , co dalej z One Direction , czy dziewczyna Harrego zniszczy zespół .
A : Ale jak to możliwe ? Rozmawiałam z Harrym w mieszkaniu , jak to usłyszeli ?
M : Nie wiem , mam ci z Olą coś ważnego do przekazania .
A: Ok.
M : Nie wracamy do Anglii . Znaleźliśmy sobie kogoś i nie będziemy już wracać .
A : Ale obiecaliście ! Nienawidzę was !
M : Alex !
Rozłączyłam się i zaczęłam płakać .
Gdy przestałam poszłam po Darcy położyłam ją na kocyku w salonie , a ja poszłam wziąść szybki prysznic. Gdy wyszłam ubrana w szlafroku poszłam do garderoby i ubrałam miętowo-turkusowy zestaw wymalowałam się , a Darcy ubrałam malutkie Conversy i sukieneczkę , wziełam wózek i włożyłam Darcy , szłyśmy na spotkanie z Harrym , wyjechałam windą i poszłam w stronę Nandos bo tam byliśmy umówieni , gdy doszłam. Harry już na nas czekał , przytulił mnie i wziął na ręce Darcy, usiedliśmy.
- I jak wywiad ? - zapytałam\
- Dobrze, oficjalnie potwierdziłem , że jesteśmy razem.
- To dobrze.
- Alex ?
- Um , tak ?
- Kocham Cię .
- Ja cię też - odpowiedziałam i dałam mu buziaka w policzek .
- Zamawiasz coś ?
- Tak , frytki .
- Ja też - powiedział chłopak
Złożyliśmy zamówienie i rozmawialiśmy , gdy przyszły zjedliśmy i wyszliśmy z lokalu.
- Idziemy do mnie ?- zapytał Harry
- Ok.
Doszliśmy do willi Harrego, oj przepraszam willi One Direction.
- Jesteśmy - krzyknął Harry
- Ok - krzykneli chłopacy hurem.
- To jest Alex a to Darcy .
- Cześć Harry wiele nam o tobie opowiadał
- Mam nadzieję , że same pozytywne rzeczy.
- Bardzo pozytywne.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam ! ROZDZIAŁ MIAŁ BYĆ TYDZIEŃ TEMU , MAM DUŻO NAUKI NA GŁOWIE I WGL. A TERAZ JESZCZE ROZDZIAŁ TAKI KRÓTKI , NAPRAWDĘ PRZEPRASZAM !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz